Wedle Kirchhofia istnieje „dobór telluryczny“ ludów, a w tym znaczeniu Engels ma słuszność, gdy nazywa rasę czynnikiem ekonomicznym. W pewnej określonej chwili historycznych wydarzeń mogą rozstrzygać fizjologiczne siły, lecz pośrednio działają w nich przyczyny ekonomiczne i geograficzne tj. zewnętrzne warunki istnienia i przystosowanie. Gdy na przykład Germanie wystąpili przeciw zwyrodniałym Rzymianom, jako zdrowa, żywotna rasa i zwyciężyli ich, to ich organiczna siła rozpatrywana wstecz w okresie poprzedzającym, wyhodowana została przez telluryczny i techniczny dobór. Tu należy wtrącić uwagę ogólną, że przystosowanie rasy do jej zewnętrznych warunków bytu dokonywa się nie wprost, lecz przez pośrednictwo społecznych i ekonomicznych procesów. Toż samo co z przystosowaniem ras dzieje się i z ich doborem, a to co nazywamy fizjologicznym wyczerpaniem się narodu, w ostatniej linii da się zawsze wytłumaczyć przyczynami ekonomicznymi.

Selekcjonistyczni teoretycy historii i socjologii pojmują walkę ras tak jak walkę gatunków zwierzęcych. Jeżeli jednak mają pewne cechy wspólne, to nie mniej zachodzą i poważne różnice.