Zajmiemy się analizą charakterystyczniejszych ras psychicznych, tj. odłamów rodu ludzkiego, przebywających w tak wyodrębnionych i specjalnych warunkach bytu, iż ich psychika plemienna odznacza się dostatecznie charakterystycznymi rysami. Z natury rzeczy, grupy te będziemy klasyfikowali według paru zgoła odmiennych zasad, odpowiednio do tego, czy badamy niższe szczeble kultury, kiedy otoczenie przyrodzone wywiera wpływ przemożny na kształtowanie się ducha plemiennego, czy też poddajemy rozbiorowi objawy, właściwe fazie rozwiniętych stosunków terytorialnych, gdy oddziaływanie ze strony otoczenia przyrodzonego osłabło, a nawet poniekąd zniknęło, a w zamian tego stosunki społeczne rozstrzygają o psychice oddzielnych warstw narodu.
Człowiek w okresie pierwotnym stanowi doskonałą całość ze swym rodzimym otoczeniem przyrodzonym. Niepodobna zrozumieć jego natury, poniekąd nawet zwyczajów, nie poznawszy uprzednio warunków zewnętrznych, wśród których wypada mu przebywać. Polinezyjczyk jest, w całym słowa znaczeniu, dzieckiem żywiołu wodnego; jego historię, obyczaje i zabawy, wreszcie charakter zrozumiemy tylko wtedy, gdy będziemy badali wyspiarza oceanu Spokojnego na tle jego wiekowego otoczenia, olbrzymiej pustyni wodnej z rozsianymi oazami, niekiedy w znacznej od siebie odległości. Tak samo podbiegunowiec, tubylec wodnej kniei brazylijskiej, stepowieć Mongolii, góral-barbarzyńca, wszystko to są wytwory otoczenia, zarówno co do swego usposobienia i zwyczajów, jak i upodobań i zajęć, w pewnej mierze nawet urządzeń społecznych.