Jest rzeczą ogólnie znaną, że Arystoteles nazwał człowieka zwierzęciem politycznym. Mylnie tłumaczą nieraz wyrazami „zwierzę społeczne”. I zwierzęta bowiem mają towarzyskie cechy, należy więc przyjąć, że Arystoteles miał na myśli politycznie zorganizowaną, pewnymi prawami unormowaną organizację państwową ludzi. Kant określa człowieka jako zwierzę rozumne, Lichtenberg jako zwierzę przyczynowe, podczas gdy Franklin nazywa go zwierzęciem wytwarzającym narzędzia. Rozmaici pisarze przyznawali człowiekowi i inne cechy charakterystyczne. I tak dawano mu nazwy zwierzęcia mózuiącego, dwunożnego, zapalającego ogień, mieszkającego w domach, wytwarzającego nadmiar  a wreszcie zwierzęcia mózgowego. Wszystkie te cechy można podzielić na trzy grupy, z których pierwsza obejmuje przymioty psychiczne, druga organiczne, a trzecia techniczne stanowiące specjalną charakterystykę człowieka a u zwierząt nie napotykane lub napotykane tylko w bardzo słabym stopniu.