Na tej różnicy oprzeć się musi dowód, że prawa biologii: różniczkowanie, przystosowanie, udoskonalenie, dobór w walce o byt rządzą całymi dziejami rozwoju rodu ludzkiego w swym znaczeniu ogólnym, lecz nie koniecznie w tej specjalnej formie, w jakiej się objawiają w świecie roślinnym i zwierzęcym. Przybierają one raczej w świecie ludzkim formę specjalną, która może się tak różnić od ich sposobu działania, w świecie zwierzęcym, jak forma ich działania w świecie zwierzęcym inną jest niż w świecie roślinnym. Dobór naturalny dokonywa się w dziejach ludzkich w inny sposób, innymi środkami, i z innym skutkiem. Jeżeli mimo to historia duchowej cywilizacji w całości objęta ma być ramami powszechnych zasadniczych praw biologicznych, to jest to tylko o tyle możliwym, o ile przy tym uwzględnia się specjalne duchowe i ekonomiczne warunki bytu ludzkiego rodu. Wtedy dopiero będziemy mogli z dziejów i celów ludzkości wykluczyć wszelki dualizm i mistycyzm i ustalić poważną różnicę między doborem organicznym a społecznym, mówiąc ściślej, między zwierzęcym a ludzkim.