Do indywidualnego rozwoju potrzebne są jednak narzędzia pozostające w stosunku wzajemnego oddziaływania do przyrodzonych organów. Jak cały ród ludzki filogenetycznie, tak i ontogenetycznie jednostka ludzka dojść może do pełni swego rozwoju tylko przez posiłkowanie się narzędziami. Do zewnętrznych warunków rozwoju zaliczać należy nie tylko narzędzia pracy, lecz środki kultury umysłowej, wychowanie i publiczne życie. Punkt wyjścia powinien dla wszystkich, o ile można, równe widoki otwierać. Cóż się jednak wtedy stanie z konkurencją i walką o byt? Mieszczańska konkurencja towarów istotnie nie będzie już możliwą, mowa tu o współzawodnictwie handlowym w celach zysku; nie ustanie jednak współzawodnictwo przemysłowe z celem pracy wytwórczej. I społeczeństwo organizowane socjalistycznie będzie musiało staczać swą naturalną walkę o byt, a tak samo jednostka w tym społeczeństwie żyjąca, gdyż żadne społeczeństwo i żaden człowiek nie może się z pod tego ogólnego biologicznego prawa wyłamać. Jednakże walka ta, zgodnie z wyrażeniem Stiebelinga, stanie się znowu walką normalną odpowiadającą teorii Darwina.