Powierzchowni przeciwnicy demokracji społecznej ze świata przyrodników nigdy nie dotykali ani jednym słowem tego zasadniczego związku między teoriami Marksa i Darwina, a tern mniej nie poddali go głębszej rozwadze.
Ażeby zrozumieć istotę historycznego materializmu, tego znakomitego przyrodniczego poglądu na dzieje społeczeństw, należy koniecznie treściwie wyłożyć pojęcie rozwoju, z jakiem się w filozofii Hegla i późniejszej Feuerbacha spotykamy. Według Hegla system rzeczywistości jest samodzielnym objawianiem się absolutnej idei, pod którą ukrywa się dawne teologiczne wyobrażenie Boga. To samodzielne objawianie się i rozwój dokonywa się dialektycznie tj. przez rozwój pojęciowy, w którym przyczyna bytu i przyczyna myśli jedno stanowi. W miejsce przedmiotów, uczuć i wyobrażeń stawiamy idee mające wyrażać ich treść samą w sobie. „Djalektyka“ – mówi Hegel- „jest istotnym punktem wyjścia, w którym jednostronność i ograniczoność rozumowych określeń okazują się tym, czym są, to jest ich zaprzeczeniem. Wszystko, co ma koniec, usiłuje się podnieść. Dialektyka zatem stanowi duszę naukowego postępu i jest jedyną zasadą, która do treści wiedzy wprowadza istotny związek i istotną konieczność, oraz na niej polega w ogóle każde istotne nie zaś pozorne wzniesienie się ponad skończoność.