Nauki Kappa pomieścić można w ramach tej teorii, którą nazwano materializmem historycznym, a o której Kapp mógł prawie nic nie wiedzieć. Kto jednak w poprzednich ustępach niniejszej książki zaznajomił się dokładniej z poglądami materialistycznymi na historię, tego zaraz uderzy wielka ich zgodność z filozoficznymi objaśnieniami techniki Kappa i powita w nich cenne i pożyteczne uzupełnienie myśli Marksa.
Niestety, nauki rozwoju Darwina nie pojmuje Kapp w tej samej materialistycznej formie, jak rozwój cywilizacji ludzkiej. Stoi on wprawdzie na stanowisku organicznego rozwoju, lecz pozostawia nas w wątpliwości, czy uznaje przemianę gatunków, zwierzęce pochodzenie człowieka i dobór naturalny w walce o byt. Poprzestaje raczej na „bardziej naturalnej dziedzinie” biogenetycznych praw zasadniczych i tylko w ten porównawczy ideowy sposób wiąże człowieka z rozwojem organicznym. „Jak w embrionalnej komórce zawiera się człowiek dojrzały, jako jej pierwotna zdolność, tak idea człowieka jest zarodkiem albo też pierwotnym uzdolnieniem całego świata organicznego”. „Człowiek pozostaje zatem w tym samym stosunku do całego świata zwierzęcego, co do embriologicznej fazy swego istnienia, a dla ludzkości w ogóle jest królestwo zwierzęce takiem samem życiem wstępnym przygotowawczym, jak dla jednostki jej życie embrioniczne“.