Dzieje ludzkiego społeczeństwa - Archiwum

Zwierzęce pochodzenie człowieka cz. 5

Mało kto zapewne dziś jeszcze przeczyć zechce, że zwierzęta posiadają pewną zdolność myślenia. Wciąż zdarza nam się zauważyć, że zwierzęta wahają się, namyślają i postanawiają. Jest to faktem znamiennym, że im bliżej badacz jaki obserwuje sposób życia jakiegoś zwierzęcia, tym więcej rozumu w nim dostrzega, a tym mniej czynności jego przypisuje wrodzonym instynktom. Darwin mimo [&hellip

Czytaj dalej...

Zwierzęce pochodzenie człowieka cz. 4

Darwin zatem jak nie widzi żadnej zasadniczej różnicy w fizycznej budowie człowieka a innych zwierząt ssących, tak toż nie uznaje zasadniczego przeciwieństwa między jego ustrojem duchowym a ustrojem duchowym reszty tworów organicznych. Dowodzenie Darwina przeprowadzone jest w sposób następujący w trzecim i czwartym rozdziale jego „Pochodzenia człowieka”. Ponieważ człowiek posiada też same zmysły, co zwierzęta [&hellip

Czytaj dalej...

Zwierzęce pochodzenie człowieka cz. 3

Morfologia i embriologia porównawcza pouczają nas, że istnieje rzeczywista równość kształtu i składu ciała ludzkiego i zwierzęcego. Człowiek od zwierzęcia pochodzi i zwierzęciem pozostał, o ile bierzemy pod uwagę jego ustrój organiczny. Człowiek jednak stał się jeszcze czymś więcej niż zwierzęcym. Ważnym zagadnieniem ogólnej nauki rozwoju jest wyjaśnienie powstania cech specyficznie ludzkich z tego samego [&hellip

Czytaj dalej...

Zwierzęce pochodzenie człowieka cz. 2

Przyrodoznawcza socjologia musi zatem bezwarunkowo wysnuć swój wątek z organicznego początku, ze zwierzęcego pochodzenia rodu ludzkiego; tylko w ten sposób bowiem można sobie wyobrazić naturalną historię rozwoju życia społecznego przeprowadzoną metodycznie. Darwin, jak nie był pierwszym, który wyraził myśl rozwoju gatunków, tak i nie pierwszy również wpadł na pomysł zwierzęcego pochodzenia człowieka. Jego zasługa w [&hellip

Czytaj dalej...

Zwierzęce pochodzenie człowieka cz. 1

Przyrodnicze podstawy socjologii utorowały nam drogę do rozwiązania zagadnienia postawionego na wstępie. Zaganienie to jest dwojakie: we względzie teoretycznym należy zbadać, o ile dzieje powstania i rozwoju ludzkiego społeczeństwa dadzą się wyjaśnić na zasadzie doboru naturalnego w walce o byt, we względzie praktycznym stwierdzić trzeba, jakie społeczno-polityczno postulaty na tym poznaniu oprzeć można. Co do [&hellip

Czytaj dalej...

Nauka o panmixji cz. 3

Panmixja, czyli brak fizycznego doboru, gra ważną rolę w ucywilizowanym społeczeństwie i wielki wywiera wpływ na ustrój fizyczny człowieka cywilizowanego. W odmiennym świetle przedstawia nam się obecnie sąd o wielkości i przyczynach: „zwyrodnienia fizycznego, które zagraża cywilizowanej ludzkości”. Wyrażano się się o tym nieraz bardzo pesymistycznie. Niewątpliwie niejednokrotnie prowadzi do fizycznego zwyrodnienia brak społecznej i [&hellip

Czytaj dalej...

Nauka o panmixji cz. 2

Skoro tylko organ jakiś pozostaje bezczynnym, dowodzi Weissmann, ustaje ciągły dobór osobników o najlepszych organach i następuje panmixja. Od tej pory do rozpłodu służą nie tylko wybrane osobniki z najlepszymi organami, lecz również i gorzej uposażone. Wynika stąd mieszanina wszelkich możliwych stopni udoskonalenia danego organu i nieuchronne z tym połączone obniżenie przeciętnego poziomu jego rozwoju. [&hellip

Czytaj dalej...

Nauka o panmixji cz. 1

Jeżeli możemy uważać za rzecz dowiedzioną, że użycie lub bezczynność pewnego organu bezpośrednio na potomstwo nie przechodzi, lecz tylko za pośrednictwem zarodków płciowych o cechach analogicznych, to teorią ta może nam wyjaśnić fakt, że w wielu razach zmiany rodzicielskiego organizmu nie przekazują się potomstwu. Jeżeli jednak nauka Darwina jest mylną, jeżeli komórki płciowe nie krystalizują [&hellip

Czytaj dalej...